wtorek, 23 grudnia 2014

ŚWIĘTA, ŚWIĘTA... CZAS KOLĘDOWANIA

6 grudnia Mikołaj przyniósł tylko czekolady, ale obiecał, że jeśli 1e będzie grzeczna, przyjdzie z prezentami, kiedy będzie klasowa Wigilia. Od rana wszyscy czekali i nic. W końcu klasa razem z panią poszła na poszukiwania Mikołaja lub jakiejś wiadomości od niego. Niestety, nikt nic nie widział. Okazało się, że Mikołaj wszedł chyba przez komin (pan dyrektor podpowiedział, że w starej szkole są kominy, choć już nieczynne). No i miał rację! Mikołaj wprawdzie spieszył się, ale zostawił prezenty. Można było składać życzenia i zasiąść do wigilii...































2 komentarze:

  1. Wow that was strange. I just wrote an really long comment but after I
    clicked submit my comment didn't appear. Grrrr... well I'm not writing all that over again. Anyhow, just wanted to say
    superb blog!

    Also visit my web site: pozycjonowanie kraków

    OdpowiedzUsuń