Wcześniej były sałatki. Pachniało tak, że aż ślinka ciekła, ale sałatka była dla Mamy i Taty - dzieci tylko popróbowały, a resztą częstowały rodzinę. Niektóre mówiły, że nazajutrz musiały zrobić następną, bo rodzinie tak smakowało. Teraz kanapka z jajkiem. Ale tym razem kanapki były... ZA DOBRE ;) Zabroniłam jeść, póki nie zrobię zdjęć, ale się nie udało. Niektóre częściowo zniknęły zanim podeszłam z aparatem. Chyba muszę kupić sobie szybszy aparat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz